Może nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale to właśnie w nas, konsumentach drzemie prawdziwa siła, która jest w stanie napędzić koło pozytywnych zmian. Powiedź „nie” lipnym wyprzedażom i „nie” dla #BlackFriday.
Przede wszystkim jako konsument musisz wiedzieć, że sprzedawcy zrobią absolutnie wszystko, by nakłonić Cię do zakupów, z próbami wciśnięcia kitu, że oferowane produkty są ekologiczne i zdrowe dla środowiska włącznie. Nie dawajcie się na to nabrać. Greenwashing niestety jest coraz popularniejszy i praktykowany także przez duże marki, których reklamy atakują nas z każdej strony. Pamiętajcie, nadmiar, to nadmiar, bez względu na to, czy „ekologiczny”, czy nie.
Jeden dzień dużych obniżek i wyprzedaży, z biegiem lat przekształcił się w niemal cały miesiąc, podczas którego sklepy stacjonarne i internetowe zalewają nas informacjami o okazjach, jakich nie możemy przegapić!
Przemysł modowy, a w szczególności tzw. fast fashion, który charakteryzuje się kiepskiej jakości wykonaniem i materiałami, za to konkurencyjnie niską ceną, już sam w sobie zanieczyszcza środowisko i wyzyskuje konsumentów. Czarny piątek tylko potęguje to zjawisko, jeszcze mocniej zachęcając do wydawania pieniędzy niż w pozostałe dni w roku.
Według EcoCart Czarny Piątek 2020 r. był jak dotąd najbardziej zanieczyszczającym świętem, ponieważ konsumenci wydali 9 miliardów dolarów na zakupy online — o 21,6% więcej niż w poprzednim roku. Im więcej kupujemy, tym więcej produktów jest wytwarzanych i wysyłanych na cały świat, przyczyniając się oczywiście do wzrostu śladu węglowego. Według jednego z raportów, zakupy online w Czarny piątek 2020 w samej Wielkiej Brytanii spowodowały emisję 429 000 ton gazów cieplarnianych!
Oczywiście negatywny wpływ naszych impulsywnych decyzji zakupowych podczas Czarnego Piątku nie kończy się jedynie na samym zakupie. Black Friday to święto konsumpcjonizmu zatem promuje nadmierne zakupy, w ilości która jest nam całkowicie niepotrzebna. 4 rzeczy w cenie jednej, zwłaszcza na szeroką skalę, to w rzeczywistości tony plastikowych ubrań, które według statystyk nawet w 80% zakupów są wyrzucane po jednym lub nawet zerowym użyciu.
Negatywny wpływ Black Friday dostrzegalny jest nie tylko w stosunku do naszej planety, ale także pracowników sklepów i nas samych. Ogromne zapotrzebowanie na towary wymusza outsourcing siły roboczej najczęściej do krajów, w których wytworzenie danego dobra, będzie po prostu najtańsze, pozbawiając pracowników możliwości godnego zarobku i życia na przyzwoitym poziomie.
Wreszcie, Black Friday uderza bezpośrednio w nas, konsumentów. Mimo iż w ostatnich latach naprawdę bardzo dużo mówi się o problemie nadmiernego posiadania, to jest on jednak stale na czasie i najprawdopodobniej zostanie z nami jeszcze przez długie lata. Posiadamy zdecydowanie więcej, niż potrzebujemy, a takie święta jak Czarny Piątek tylko umacniają w nas irracjonalne przekonanie, że im więcej kupujemy, tym jesteśmy szczęśliwsi.
Może jeszcze tego nie wiesz droga czytelniczko i drogi czytelniku, ale to właśnie od Ciebie zależy, jak będzie wyglądał ten około promocyjny szał zakupowy! W jaki sposób podejść do wyprzedaży, by nie dać się zwariować i nie podejmować pochopnych decyzji?
Na zakończenie drogi konsumencie i konsumentko pamiętaj o jednym, nawet niechciane przez Ciebie przedmioty, mogą otrzymać drugie życie, u kogoś innego. Nie wyrzucaj!
✓ Ograniczaj.
✓ Wykorzystuj ponownie.
✓ Recykluj.
✓ Naprawiaj.
✓ Odsprzedawaj.